Króliki
Królik domowy
Zaczniemy od wzmianki, że królik do gryzoni nie należy, chociaż przez bardzo długi czas był za niego uważany. W przeciwieństwie do gryzoni posiada dodatkową parę małych siekaczy ustawionych za dużymi (tzw. zęby kołkowe). Z tego powodu dawniej króliki nazywane były podwójnozębnymi (Duplicidentata). Według dzisiejszych poglądów zajęczaki nie są nawet bliżej spokrewnione z gryzoniami, a upodobnienie uzębienia wynika ze sposobu żywienia, co w zoologii nazywane jest konwergencją. Zaskakujący jest również fakt, że pod względem budowy anatomicznej królikom bliżej do parzystnokopytnych takich jak wielbłąd, świnia czy jeleń. Pierwsze wzmianki o chowie i próbie udomowienia królików pochodzą ze starożytnego Rzymu.
Ojczyzną dzikiego królika jest Półwysep Iberyjski (Hiszpania i Portugalia) oraz część Afryki Północnej. Starożytnym Fenicjanom, którzy przybyli na Półwysep Iberyjski rzuciły się w oczy biegające chmary szarych zwierzątek. Ponieważ skojarzyli je z rodzimymi góralkami, nazwali teren Ishaphan – kraj góralków. Ishaphan przeksztalciła się z czasem w Espanię, a następnie w Hiszpanię. Prawie dosłownie więc Hiszpania oznacza nic innego jak „kraj królików”
Wraz z kolonizacją kontynentów króliki rozprzestrzeniły się po całym świecie zasiedlając tereny na których wcześniej naturalnie nie występowały (np. Australia).
Królik domowy pochodzi od europejskiego królika dzikiego Oryctolagus cuniculus i razem z zającem szarakiem jest najważniejszym przedstawicielem rodziny zającowatych. Dzikie króliki możemy spotkać wszędzie gdzie pełno kryjówek, czyli na terenach leśnych i krzewiastych. W ziemi wygrzebują nory z licznymi wejściami, gdzie śpią, odpoczywają i gdzie na świat przychodzi ich liczne potomstwo. Hodowla królika domowego w celach konsumpcyjnych przez stulecia była udoskonalana i bardzo powszechna. W końcu XVIII w. pojawiły się pierwsze króliki angorskie i króliki barany, a na początku naszego stulecia hodowcy rozpoczęli prace nad królikami karłowatymi. Pierwszą rasą miniaturową królika domowego był królik gronostajowy, albinos z czerwonymi oczami i białym futrem. Oprócz grosnostaji czerwonookich są również znacznie rzadsze niebieskookie. Według wzorca ważą 1,1 do 1,25 kg, mają krótką głowę osadzona na tułowiu pozornie bez szyi co nadaje zwierzęciu wygląd puszystej kulki. Dzięki krzyżówkom z kolorowymi królikami udało się wyhodować barwne odmiany miniaturki.
Dieta królika
Królik to ścisły wegetarianin z bardzo wrażliwym przewodem pokarmowym. Zapewnienie właściwego pożywienia zmniejsza możliwość występowania przykrych i niebezpiecznych dolegliwości zdrowotnych. Dla dobrego funkcjonowania żołądek królika musi być stale wypełniony pokarmem. Z tego powodu królika nie można głodzić!. Króliki mają bardzo duże jelito ślepe, w którym drobnoustroje dodatkowo trawią składniki pokarmowe szczególnie włókno roślinne. Aby lepiej wykorzystać witaminy króliki zjadają kał pochodzący z jelita grubego tzw. cekotrofy (kał miękki, nocny). Jest to zjawisko zupełnie naturalne i nie należy królikowi tego uniemożliwiać.
Dieta dla królika powinna składać się roślin zawierających duże ilości włókna pokarmowego np. trawy i liści roślin liściastych. Rośliny dodatkowo zawierają duże ilości krzemionki, przez co musza być długo przeżuwane i zapewniają lepsze ścieranie zębów. Królika posiada tzw. zgryz nożycowy (siekacze żuchwy wpasowują się w przerwę pomiędzy parami zębów siecznych szczęki). Zęby królika nie ścierają się o pokarm, tylko same o siebie, a zdrowego królika stałe ścieranie i wzrost pozostają ze sobą w równowadze. Niestety z rożnych powodów (najczęściej żywieniowych) proces ten ulega zaburzeniu.
Choroby zębów
Są jedną z najczęstszych przyczyn wizyt u lekarza weterynarii. Wybiorczy apetyt lub jego brak, zgrzytanie zębami, ślinienie, obrzęki okolicy twarzowej, łzawienie, nieprzyjemny zapach z jamy ustnej to objawy, których właściciele królików nie mogą bagatelizować. W zaawansowanych przypadkach wierzchołki siekaczy mogą przebić się do jamy nosowej i wówczas pojawiają się poważne problemy z oddychaniem.
Pozostałe zęby trzonowe i przedtrzonowe z racji podobieństwa nazywane są policzkowymi i tworzą jednolita, ścisłą powierzchnię, która służy królikowi do rozcierania pokarmu. Przerost zębów policzkowych powoduje powstawanie przerw pomiędzy zębami, w które wnikają bakterie, czego konsekwencją są ropnie okołowierzchołkowe zębów. Nieleczone powodują nieodwracalne zmiany doprowadzające do zniszczeń okolicznych tkanek w tym kości. Leczenie zaawansowanych stanów jest długotrwałe i bardzo często trwa do końca życia zwierzęcia. Prawidłowa dieta i regularne kontrole zdecydowanie zmniejszają ryzyko wystąpienia groźnych następstw nieleczonych chorób zębów.
Na każdej wizycie lekarz weterynarii przeprowadza kontrolę stomatologiczną, omacuje głowę i żuchwę królika, ocenia długość siekaczy i wygląd zębów policzkowych, a jeśli zajdzie konieczność wykona korekcję zębów.
Równie częstym powodem wizyt królika u lekarza weterynarii są biegunki, wzdęcia lub zaparcia. W każdym z tych przypadków ważne jest by jak najszybciej zasięgnąć porady lekarza weterynarii, ponieważ każde problemy ze strony przewodu pokarmowego mogą być bezpośrednim zagrożeniem dla życia zwierzaka.
Kastracje królików
Dzikie króliki żyją w grupach, w których panuje absolutna hierarchia. Samce i samice ustalają ją niezależnie od siebie. Agresywne zachowania są bardzo powszechne i służą umocnieniu lub zdobycia pozycji w stadzie. Kastracja samców zapobiega walkom terytorialnym i agresywnym zrachowaniom. W jednym stadzie bez przeszkód mogą żyć ze sobą kastrowane samczyki z niekastrowanymi samiczkami. Jednak przed dołączeniem samczyka należy odczekać 1,5 miesiąca od zabiegu, ponieważ do tego czasu kastrowany królik jest wciąż zdolny do zapłodnienia. Również sterylizacja królicy może ograniczyć agresywne zachowanie, chociaż są one dużo rzadziej spotykane. Natomiast sterylizacja samic ma zdecydowanie większe znaczenie zdrowotne. Ponad 90% niekastrowanych samic zapada na nowotwory narządów płciowych, torbiele jajników, krwiomacicze lub ropomacicze.
Szczepienia / Choroby wirusowe
Najgroźniejsze to myksomatoza oraz chiński pomór królików.
Myksomatoza to zakaźna i zaraźliwa choroba królików domowych i dzikich. Do zachorowań dochodzi sezonowo w okresie wiosenno-letnim. Wirus myksomatozy przenoszony jest przez owady krwiopijne komary oraz pchły. Zakażenie jest równiez możliwe poprzez zanieczyszczona karmę oraz kontakt pomiędzy zwierzętami. U zakażonych królików po kilkudniowym okresie inkubacji w pierwszej kolejności pojawiają się zapalenie i obrzęk powiek, łzawienie oraz zapalenie spojówek. Z czasem objawy są tak dotkliwe, że zwierzak nic nie widzi. Dodatkowe pojawiają się obrzęki w okolicach jamy ustnej, nosa, uszu oraz kończyn i narządów plciowych. Choroba w wiekszości przypadków kończy się śmiercią.
Pomór królików również bardzo zakaźna i zaraźliwa choroba przebiegająca z ostrym martwicowym zapalaniem wątroby cechujaca się wysoka śmiertelnością. Do zakażenia dochodzi poprzez kontakt lub zanieczyszczona karmę. Podejrzewa sie, że wektorami zakażenia moga być owady. Króliki mogą chorować i paść nagle bez specyficznych objawów. W ostrej formie śmierć królika poprzedza duszność, gorączka, niepokój, osowialość.
W jednym i drugim przypadku jesteśmy w stanie zapobiegac chorobom poprzez regularne szczepienia ochronne wykonywane w zależności od radzaju szczepienki raz lub dwa razy do roku.
Choroby pasożytnicze / Encephalitozoonoza
Jak każde zwierzę królik przez całe życie narażony jest na kontakt i zarażenie różnym pasożytami. Jednym z nich jest pierwotniak Encephalitozoon cuniculi, którego występowanie jest bardzo powszechne. Króliki zarażają się najczęściej poprzez pokarm zanieczyszczony moczem lub kałem chorego królika. Część z nich po kontakcie staje się bezobjawowymi nosicielami. U tych zwierząt w sytuacjach spadku odporności związanego z wiekiem, w wyniku stresu lub z powodu trwania innego procesem chorobowym może dojść do rozwinięcia i wystąpienia objawów encephalitozoonozy. U większości chorych królików obserwujemy kręcz szyi, niedowłady i porażenia. Postawienie odpowiedniej diagnozy i wprowadzenie leczenia daje królikowi dużą szansę na powrót do zdrowia. (więcej na temat encephalitozoonozy w dziale Czytelnia)
Zobacz także:
https://www.medicavet.pl/czytelnia/23-metabolizm-wapnia-u-krolikow